Biblioteki
świata
Na
szkolnej bibliotece świat się nie kończy…
Od wieków biblioteki stanowiły pomniki dorobku
ludzkości. To w ich otoczeniu kwitło życie
kulturalne, naukowe i literackie. Powstawały nowe materiały, rozwiązania techniczne
czy dyscypliny naukowe. Książka i biblioteka dały podstawy rozwoju kultury i literatury
dla kolejnych pokoleń.
Celem
tworzenia bibliotek było pragnienie zabezpieczenia piśmiennictwa, a co za tym
idzie kultury danego obszaru oraz zamieszkującej go cywilizacji.
Podstawowe funkcje biblioteki - utrwalanie i
zabezpieczanie piśmiennictwa oraz znajdowanie miejsca do jego przechowywania to
wciąż wyznacznik rozwoju ludzkości i świadczy o naszym dziedzictwie i
dorobku kulturowym.
Zazwyczaj
biblioteka kojarzy się z mniej lub bardziej okazałym budynkiem, w którym
regały uginają się pod ciężarem książek,
ale nie wszystkie biblioteki tak wyglądają.
Dużą
grupę stanowią mobilne biblioteki. Od
ponad 150 lat obwoźne biblioteki rozpowszechniają kulturę czytelniczą w
najodleglejszych zakątkach świata. I mimo, że wydaje się przestarzała, to
jednak w wielu krajach – od Stanów Zjednoczonych i Norwegii, po Tajlandię i
Kenię – taka metoda docierania z książkami do ludności zamieszkującej
niewielkie miejscowości jest wciąż najskuteczniejsza. Według najnowszych statystyk w USA funkcjonuje 930
bibliotek obwoźnych i liczba ta stale wzrasta.
Bibliobusy
Najczęściej
są to autobusy lub samochody półciężarowe, wyposażone w regały z książkami i
czasopismami, dodatkowo posiadają miejsca i stoliki do czytania. Bibliobusy
przeważnie obsługują mieszkańców w małych miejscowościach, w których brak
biblioteki. Mają za zadanie rozpowszechniać kulturę czytelniczą. Wnętrze
Bibliobusa może pomieścić przeciętnie ok. 3000 książek
i czasopism.
Trasy i częstość kursów organizowane są według różnych systemów.
W Polsce pierwsze bibliobusy jeździły już
w latach 70. lecz nie cieszyły się dużą popularnością, ponieważ były
drogie w eksploatacji, niefunkcjonalne, nie posiadały specjalistycznego
sprzętu oraz były uzależnione od warunków stanu dróg. Dopiero z czasem
zrozumiano potrzebę czytelnictwa, szczególnie w małych miejscowościach,
miasteczkach, wsiach, gdzie występują ogromne kłopoty z dostępem do
książek i czasopism. Z biegiem lat warunki się poprawiły.
Obecnie bibliobusy są
nowocześniejsze, posiadają komputery (oferując także dostęp do Internetu),
sprzęt audio-video, bardziej aktualne pozycje książkowe, atrakcyjny wygląd, a
dodatkowo wraz z przyjazdem ustawiany jest ogródek do czytania
i organizowane
są wydarzenia kulturalnych.
Kenijska Biblioteka Wielbłądzia
Karawany z książkami codziennie przemierzają
dziesiątki kilometrów, by dotrzeć do żyjących w buszu koczowników. W
północno-wschodniej Kenii to często jedyna okazja, by zetknąć się z drukowanym
słowem. Pomysł, by dostarczać książki koczownikom zamieszkującym niedostępne
rejony na północnym wschodzie kraju, przy granicy z Somalią, zrodził się w 1996
r w kenijskich Bibliotekach Państwowych. Obecnie w regionie kursują trzy
biblioteczne karawany. W każdej są po trzy wielbłądy. Wiozą w sumie 200 książek
są to m. in. komiksy, bajki, podręczniki do angielskiego czy matematyki. A ponadto namiot, maty, mały stolik i dwa
krzesła. Przemierzają ok. 20 km dziennie, odwiedzając średnio cztery osady.
Bibliotekę wyposażają głównie prywatni darczyńcy.
Bibliotekę wyposażają głównie prywatni darczyńcy.
Biblioburro
Na kolumbijską bibliotekę Biblioburro
składają się: jeden człowiek – pasjonat, bibliotekarz, nauczyciel - Luis
Soriano, dwa osły o imionach Alfa i Beto
oraz wiele książek, które dowożone są do osób praktycznie pozbawionych dostępu
do literatury i informacji, mieszkających w wysoko położonych wioskach.
Zaczęło się od skromnych 70 książek,
dziś Luis Soriano może pochwalić się już pięknym zasobem 4800 woluminów
Najpopularniejsze w ofercie biblioteki są książki dla dzieci, encyklopedie,
powieści i poradniki medyczne.
Praca obwoźnego bibliotekarza początkowo
bywała dość niebezpieczna. Kolumbia to zdecydowanie nie jest spokojny
kraj. Podczas jednego z napadów, gdy okazało się że w jukach
Alfa i Beto nie ma pieniędzy, skradziono książki m.in. Bridę
Paulo Coehlo.
W czerwcu 2012 r. Soriano miał wypadek, po którym amputowano mu nogę,
ale od stycznia 2013 roku w do chwili obecnej nadal rozwozi swoje książki.
Działalność Biblioburro można śledzić za
pośrednictwem Facebooka
https://www.facebook.com/biblioburrocolombia/
W linku poniżej przedstawiony jest krótki film, prezentujący
działalność „oślej biblioteki”.
http://www.youtube.com/watch?v=wuTswmx9TQU
Biblioteka pływająca
Biblioteka na statku EPOS obsługuje zachodnie
wybrzeże Norwegii, z fiordami i odseparowanymi wyspami i wysepkami,
dociera do ponad 250 małych społeczności każdego roku między wrześniem a kwietniem.
Na pokładzie znajduje się ok. 6 tys. książek,
a załogę stanowią kapitan, kucharz oraz dwoje bibliotekarzy. Pływająca
biblioteka funkcjonuje w Norwegii od 1959 r. i w ten nietypowy sposób zachęca
do czytania. Oprócz tradycyjnej funkcji biblioteki – wypożyczania książek, na
pokładzie statku odbywają się również pokazy klaunów, spektakle teatrów
lalkowych, odczyty pisarzy.
Ta niezwykła usługa jest organizowana i
finansowana przez trzy biblioteki powiatów norweskich: More og Romsdal, Sogn og
Fjordane i Hordaland.
Bibliografia:
www.lustrobiblioteki.pl/
cieszy-mnie-czytanie.blogspot.com
pulowerek.pl
wikipedia.pl
Opracowała: Agnieszka Piszcz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz