piątek, 21 stycznia 2022

 

                  22 stycznia 1863 roku wybuchło powstanie styczniowe.

 

*W krwawem polu srebrne ptaszę,

Poszły w boje chłopcy nasze.

Hu! Ha! Krew gra, duch gra, hu! Ha!

Niechaj Polska zna, jakich synów ma!                         

             

Fragment dyptyku Artura Grottgera „Rok 1863 – Pożegnanie i Powitanie”. 

Źródło: WikimediaCommons

 

159 lat temu, 22 stycznia 1863 r., Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego rozpoczęło się Powstanie Styczniowe, największy w XIX w. polski zryw narodowy. Pochłonęło ono kilkadziesiąt tysięcy ofiar i w ogromnym stopniu wpłynęło na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.

W czerwcu 1860 r. pogrzeb wdowy po bohaterze Powstania Listopadowego gen. Józefie Sowińskim w Warszawie przekształcił się w narodową demonstrację i zapoczątkował kolejne manifestacje patriotyczne. W lutym 1861 roku, w 30 rocznicę bitwy pod Olszynką Grochowską, zorganizowano pochód, którego uczestnicy nieśli chorągiew z Orłem i Pogonią. Na Rynku Starego Miasta został on rozpędzony przez żandarmów. Dwa dni później na Placu Zamkowym odbyła się wielka procesja żądająca uwolnienia aresztowanych i przyznania praw narodowych. Rosjanie zaatakowali zabijając pięciu jej uczestników.

 Przełomowe znaczenie miała patriotyczna manifestacja zorganizowana 8 kwietnia 1861 roku na Placu Zamkowym w Warszawie krwawo rozpędzona przez rosyjskie wojsko, które strzelało do bezbronnych ludzi. Zginęło co najmniej 200 osób, 500 zostało rannych. Namiestnik carski Michaił Gorczakow pisał do cara Aleksandra II: "Nauka silnie poskutkowała; wszystko teraz cicho i drży ze strachu". Jednak demonstracje, nabożeństwa patriotyczne, obchody rocznic, odbywały się nadal w Warszawie a także m.in. w Kaliszu, Płocku, Radomiu, Lublinie.

Garnizon warszawski został przez władze carskie podwojony. 14 października 1861 roku władze rosyjskie wprowadziły na terenie Królestwa Polskiego stan wojenny. Na ulicach Warszawy biwakowało wojsko, zatoczono armaty. Trzy dni później 17 października - powstał Komitet Miejski ugrupowania ”czerwonych”, mający przygotować powstanie, przekształcony w 1862 roku w Centralny Komitet Narodowy.

Wielopolski wprowadził w życie niektóre z reform społecznych m.in. oczynszował chłopów i ogłosił nową ustawę oświatową, co nie uspokoiło jednak sytuacji w Królestwie. Jego reakcją na przygotowania powstańcze było ogłoszenie w październiku 1862 roku nowych zasad poboru do wojska rosyjskiego, tzw. branki. Po raz pierwszy od kilkunastu lat miała się ona odbyć nie przez losowanie, ale na podstawie imiennych list. Celem tych działań było rozbicie struktur konspiracyjnych. "Wrzód wezbrał i rozciąć go należy. Powstanie stłumię w ciągu tygodnia i wtedy będę mógł rządzić" - mówił Wielopolski swoim zaufanym współpracownikom.

 

Pieczęć Rządu Narodowego w powstaniu styczniowym

Bezpośrednim impulsem do podjęcia walki zbrojnej w 1863 r. było zarządzenie przez władze rosyjskie poboru do obowiązkowej służby wojskowej. Branka zapisała się w polskiej pamięci historycznej, między innymi poprzez popularne ryciny obrazujące dramat młodych Polaków. Służba w wojsku rosyjskim trwała aż 20 lat!  Od służby zwalniało nie tylko szlachectwo, nauka i wykonywanie istotnego zawodu. „Dla tych, którzy mieli odpowiednio dużo pieniędzy, przewidziano możliwość wykupienia za 400 rubli odpowiedniego dokumentu albo opłacenie zastępcy. Potwierdzają to zachowane listy, na których 90 proc. osób to włościanie, a szlachta, i to jedynie zagrodowa, występuje okazjonalnie”.

Powstańcy styczniowi uzbrojeni w kosy, zdjęcie ze zbiorów Muzeum Historii Polski

 

W okresie poprzedzającym wybuch powstania szczególną rolę w manifestowaniu patriotyzmu odgrywały kobiety. Noszone przez nie stroje żałobne i biżuteria z symbolami narodowymi stanowiły czytelny sygnał sprzeciwu wobec rosyjskich represji trwających od 1860 r. W 1863 r. grupa najbardziej zdeterminowanych Polek przyłączyła się do powstańców.


 

Wiele kobiet zapłaciło za swoją walkę bardzo wysoką cenę. Przez rosyjski wymiar sprawiedliwości były traktowane na równi z mężczyznami i często wraz z nimi w trybie administracyjnym były zsyłane na Syberię. W wielu wypadkach były to kary nie tyle za walkę z bronią w ręku, ale także za krytykę władz carskich. Padały ofiarą donosów. Za list wypełniony „wrogimi słowami wobec władzy” pozbawiano praw stanu, konfiskatę majątku i zsyłano na Sybir.

 

GLORIA VICTIS!

Łacińska dewiza gloria victis – „chwała zwyciężonym” – oznaczająca najwyższy wyraz czci dla poległych za sprawę wolności i niepodległości w walce z przeważającymi siłami wroga, była przeciwieństwem vae victis – „biada zwyciężonym”.

 

Pieśni powstańców 1863 r.: 

https://www.youtube.com/watch?v=Bz4Kho1mmr4



*Tekst pieśni powstał w czasie Powstania styczniowego, dla nowo sformowanego oddziału powstańczego, jako akt pożegnania mężczyzn odchodzących do partyzantki. Początkowo utwór wykonywali tylko Powstańcy w obozie Antoniego Jeziorańskiego. Szybko jednak zdobył powszechną popularność we wszystkich oddziałach. Autorem słów jest Wincenty Pol, a muzyki Alfred Bojarski.


Bibliografia:

https://dzieje.pl/aktualnosci/rocznica-wybuchu-powstania-styczniowego

https://muzhp.pl/pl/c/983/powstanie-styczniowe

https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/powstanie-styczniowe;3961317.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstanie_styczniowe 

https://bliskopolski.pl/historia-polski/powstanie-styczniowe/muzyka/




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz