Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba...
Tęskno mi, Panie...
Cyprian Kamil Norwid (1821-1883).
200. rocznica urodzin wybitnego twórcy epoki romantyzmu,
poety, prozaika, eseisty, grafika, rzeźbiarza i malarza.
Rok 2021 upływa pod patronatem między innymi Cypriana Kamila Norwida w związku z 200 rocznicą urodzin. Norwid był poetą tak zwanego drugiego pokolenia romantyków. Był myślicielem oryginalnym, tak bardzo, że niezrozumiałym dla współczesnych i, co za tym idzie, niepopularnym i ubogim za życia. Był uważany za jednego z najtrudniejszych polskich poetów. Bywał uważany za ostatniego wielkiego romantyka i pierwszego pozytywistę.
W upamiętnieniu rocznicy urodzin, które odbyło się w naszej bibliotece, uczestniczyli uczniowie klas: 1at oraz 3ctg pod opieką Pani Żurawickiej-Dębskiej.
Zapoznali się z biografią poety i obejrzeli film dokumentalny a także dowiedzieli się o związkach Norwida z Lublinem oraz czytali Jego wiersze.
4 czerwca 2007 roku przed Collegium Norwidianum KUL, odsłonięto pomnik poety. Autorem rzeźby, przedstawiającej postać poety naturalnej wielkości, przyciskającą do serca lewą ręka kartkę papieru jest prof. Gustaw Zemła.
KUL jest ważnym ośrodkiem badań nad spuścizną czwartego wieszcza. Tu działa Międzywydziałowy Zakład Badań nad Twórczością Cypriana Kamila Norwida oraz Fundacja Norwidowska, wydawane są Studia Norwidiana, odbywają się sesje norwidowskie. Jest i inny ważny powód idei wystawienia tego pomnika w tym właśnie miejscu. Norwid był poetą, artystą i filozofem bardzo cenionym przez Jana Pawła II, w jego przemówieniach najczęściej pojawiały się właśnie cytaty z Norwida.
Cyprian Kamil Norwid
- Cyprian Kamil Norwid miał prywatny albumik- książeczkę pamiątkową. Wklejał do niej szczególnie ważne listy, fotografię osób , które specjalnie cenił. Między innymi wkleił do niego list od Marii Kalergis i jej fotografię, na której czyta książkę. Fotografię tę kazał dla siebie kupić w Warszawie na wyprzedaży prac jej autora. Kiedy chciał powspominać jakieś wydarzenie lub osobę wyjmował karty z pamiętnika i wieszał w specjalnych ramkach na ścianie. Potem chował je i wyjmował następne.
- Cyprian Kamil Norwid często bywał w paryskim ogrodzie botanicznym i zoologicznym położonym na lewym brzegu Sekwany. Lubił otaczać się roślinami, w swoich mieszkaniach w Paryżu hodował wiele kwiatów doniczkowych, siał kwiaty w paryskich ogrodach znajomych. Jego ulubioną rośliną była palma, która wyrosła mu szczególnie pięknie, a którą dostał od żony przyjaciela Michaliny Zaleskiej.
- Cyprian Kamil Norwid pożyczył kiedyś Marii Kalergis książkę, którą ona niestety zgubiła. Żeby go jakoś przeprosić podarowała mu inną książkę- modlitewnik. Tę książkę jako jedyną zabrał ze sobą do Ameryki.
- Kiedy jeszcze Norwidowi lepiej się powodziło i czuł się zdrowszy, lubił konne przejażdżki i wycieczki. Wraz z liczną grupą przyjaciół z Rzymu ruszył w ten sposób na wycieczkę aż na wulkan Wezuwiusz. Często jeździł konno po Berlinie, kiedy mieszkał tam w latach 1845-846 roku.
- Norwid prowadził bardzo bogatą korespondencję, często ozdabiał swoje listy kunsztownymi ozdobnikami, winietkami, rysuneczkami przedstawiającymi symboliczne lub rzeczywiste rośliny, instrumenty, ozdobne litery.
- Ulubioną postacią historyczną Norwida był Krzysztof Kolumb. Poeta cenił jego śmiałe poglądy i opinie, wyrażane nawet wbrew czasom i modom. Widział podobieństwo między sobą a Kolumbem- to znaczy niedocenienie przez społeczeństwo.
- Norwid był znakomitym recytatorem. Często zapraszano go, aby deklamował wiersze. Szczególnie dobrze recytował Pieśń Wajdeloty Adama Mickiewicza, a także własny przekład Odysei.. Wygłaszał także wspaniałe przemowy. Był zapraszany jako mówca na uroczystości patriotyczne, np. rocznice powstania.
- Maria Kalergis, w której był tak bardzo zakochany okazała się kobietą wyrachowaną i dwulicową. Kiedy Norwid miał w środowisku literackim opinię wspaniale zapowiadającego się geniusza, Maria zwodziła go i okazywała względy, jednak potajemnie spotykała się z innymi.
- Cyprian Norwid był właścicielem kilku rysunków Leonarda da Vinci i Rafaela, musiał je jednak sprzedać, gdy jego sytuacja materialna była coraz cięższa.
- Zmartwychwstaniec
ks. Jełowicki mówił o Norwidzie - "geniusz, który dlatego dzisiaj nie dość
ceniony, iż o sto może lat za wcześnie na świecie się pojawił"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz