Są dwie szkoły, jak wybrać lektury wakacyjne: ambitna i urlopowa. Według pierwszej wakacje to czas nadrabiania zaległości: wreszcie można spokojnie zasiąść nad poważniejszą książką, skupić się i przegryźć przez lekturę. Szkoła mniej ambitna poleca spakować do walizki książki lekkie, łatwe i przyjemne - po to w końcu człowiek jedzie na urlop, by się w każdym wymiarze odprężyć.
Ja proponuję wybrać książki, które po prostu dobrze się czyta.
Życzę miłego i zaczytanego odpoczynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz